U mnie pory roku jak zawsze opóźnione i to mozna powiedzieć, że dość poważnie. Ostatnio pomimo lata była wiosna, a dzisiaj w końcu ... powiew lata. Dla mnie lato, to najlepsza, a zarazem najpiękniejsza pora roku. Bo cóż może być piękniejszego od wschodów i zachodów letniego słońca i tego skąpanego czerwienią nieba? Cóż jest piękniejszego od tafli jeziora skąpanej w letnim słońcu? I w pięknej łące mieniącej się kwiatami o wszystkich barwach tęczy? To wszystko kojarzy mi się z latem. Oczywiście jesień i wiosna też są na swój indywidualny sposób piękne, ale to nie to samo co lato. Hymmm.... chyba nie będe się już dłużej rozpisywała nad moimi ulubionymi elementami lata oraz o porach roku. Nie chcę nikogo zanudzać. Więc przejdę do sedna sprawy czyli do zdjęć, które ostatnio zrobiłam i dzisiaj je wam zaprezentuję. Mianowicie ostatnio, robiłam małą ( no nie taką znowu małą) sesję swojej kochanej siostrze. Dzisiaj pokażę wam efekty naszej wspólnej ciężkiej pracy!
To chyba wszystko na dzisiaj ( i tak się dosć mocno rozpisałam)
Mam nadzieję, że zdjęcia wam się podobały!
Zrobię mały spoiler i zdradzę wam, że w następnym poście też zobaczycie Ewę!
Pozdrawiam Mika! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz